na wariata

Ostatnie dni to istne szaleństwo. Zajęcia rozkręcają się na dobre, sporo spotkań, po prawie trzymiesięcznej rozłące itp. Na stancje zabrałam tylko kilka niezbędnych rzeczy do kartek świątecznych, ale nie było czasu by się za nie zabrać. Teraz wpadłam na weekend do domu, ale też było sporo spraw. a co udało się zrobić? o tym innym razem.
 Dzisiaj chciałam wspomnieć o blogu 123ScrapujTy gdzie trwa wyzwanie wg moich wytycznych. Cieszyłam się jak dziecko i trochę przeżywałam czy komuś spodoba się mój temat. Oczywiście miałam wspomnieć o tym wcześniej.... no cóż został jeden dzień, ale może ktoś jeszcze zechce zgłosić swoją pracę :)
A to prace, które przygotowałam:
"Stalowa miłość"
Kartka ślubna (poprosił o nią mój brat, który wybierał się na ślub znajomych i nie chciał "słodkich serduszek")

Oraz stalowy tag: z gesso, lakierem pękającym, cieniami itp.

Pozdrawiam Was gorąco, mam nadzieję, że uda mi się dzisiaj jeszcze zajrzeć do Was, bo mam spore zaległości.